Satanizm współczesny : Satanorium.pl

Podzielony tematycznie zbiór tekstów, zawierający eseje, tłumaczenia klasycznych tekstów, rozmaite opracowania bądź próbki poezji.
Miejsce przeznaczone dla zarejestrowanych użytkowników, służace dyskusji, wymianie poglądów, a także swobodnym towarzyskim rozmowom.
Pokaźny zbiór opisów symboli, jakie wykształciły się w świadomości zbiorowej na przestrzeni dziejów z naciskiem na symbole mniej lub bardziej związane z satanizmem.
Katalog miejsc w sieci, godnych polecenia i ciekawych. Zbiór został uporządkowany według kategorii, gdzie między innymi znajdziemy prywatne witryny użytkowników jak i duże portale tematyczne.
Czytelnia
Krasnolud
Narodziny magii chaosu
Narodziny magii chaosu

Magia chaosu - jedyne, co z całą pewnością można o tym systemie powiedzieć to to, że prawie nic nie można o niej z całą pewnością powiedzieć. Większość bowiem rzeczy zależy od tego, kto mówi, do kogo i co ma na myśli. Jej historia jest jedną z nielicznych rzeczy, które powiedzieć o niej się da w sposób w miarę obiektywny.

Narodziła się ona jako system magiczny w pełnym tego słowa znaczeniu w latach siedemdziesiątych w Wielkiej Brytanii, ale jej pierwszy przedświt można datować na dwudziestolecie międzywojenne. Wtedy działały dwie wielkie osobistości, którym ten system bardzo dużo zawdzięcza - Aleister Crowley oraz Austin Osman Spare, którego uważa się za ojca chrzestnego tego systemu i twórcę magii sygili. Jak na jego czasy - zdominowane przez wirujące stoliki z jednej, a różokrzyżowe majestatyczne ceremonie z drugiej - system który stworzył był prawdziwą rewolucją. Najpełniej swoje poglądy zarówno filozoficzne jak i magiczne wyraził on w Księdze Rozkoszy (The Book of Pleasure), której pierwsze wydanie ukazało się w 1913 roku. Sygile tam opisane nie opierały się na starożytnych pieczęciach, ale na jego własnej twórczej wyobraźni i wydobywaniu mocy z własnej podświadomości.

Czym zaś zapisał się Crowley? Całokształtem. Stworzył system niezwykle złożony - zbudowany w typowo chaocki sposób, według przepisu - weź szczyptę jogi, dodaj gnozy, a potem jeszcze dwie łyżki kabały. Podgrzewaj przez pół godziny w alchemicznym garze, a kiedy się zagotuje okraś to kremem buddyzmu i własnymi doświadczeniami, taoizmem i zaserwuj całemu światu. Tak samo współcześni chaoci używają starych systemów jako lodówki pełnej bogactw wszelkich, które jednak lepiej smakują połączone w potrawkę.

Przez pierwsze kilka dziesięcioleci mogło się wydawać, że ziarna magiczne rzucone przez tych okultystów padły na glebę skalistą, ale ruchy młodzieżowe lat sześćdziesiątych przyniosły ponowne zainteresowanie pracami Crowleya, który właśnie wtedy stał się ikoną człowieka wyzwolonego. Spare musiał na swe dni chwały czekać nieco dłużej.

W międzyczasie (a były to gorące lata pięćdziesiąte) dwóch Kalifornijczyków Omar Ravenhurst i Malaklipsa Młodszy doznało objawienia bogini Eris, która wyznaczyła ich na "dzierżawców świętego Chao". Tak powstało Stowarzyszenie Dyskordian - bez wątpienia jeden z najbardziej potrzepanych ruchów, jakie kiedykolwiek pląsały po tej planecie, uważające się za "plemię złożone z filozofów, teologów, magów, naukowców, artystów, klaunów i innych maniaków zainteresowanych ERIS, BOGINIĄ NIEZGODY I JEJ WYCZYNAMI". Zajmuje się ono przywracaniem zachwianej równowagi między śmiechem, a powagą w magii (o czym już Crowley pisał) - zdecydowanie na korzyść śmiechu, stwierdzając, że magia jest zabawą.

To wszystko było jednak dopiero preludium i inspiracja. Jak już rzekłem narodziny konkretnego systemu odbyły się w Anglii, gdzie właśnie wtedy w czasopiśmie magicznym The New Equinox zaczęły pojawiać się pierwsze teksty Petera J. Carrolla, obecnie uważanego za jednego z najważniejszych twórców magii chaosu. Potem sprawy już poszły gładko. W 1978 roku powstali Iluminaci Thanaterosa - zakon mieszający szamanizm, taoizm, tantrę i thelemę. Zaraz potem kamień węgielny pod nowy system położył wzmiankowany już Petera J. Carroll tworząc Liber Null, która opisywała podstawy magii chaosu, nie używając jednak jeszcze wtedy tej nazwy. Potem przyszło The Book of Results Raya Sherwina, które rozpropagowało magię sygili.

Zaczęło tworzyć się coraz więcej nieformalnych grup wymieniających doświadczenia na łamach The New Equinox, a potem The Lamp of Toth. Dość szybko też odbył się desant z wysp na kontynent, co jest zasługą Ralpha Tegtmeiera. Kolejna fala rozwoju magii chaosu przyszła w latach osiemdziesiątych. Zaczęło pojawiać się coraz więcej pism specjalistycznych, nastąpiło ogólne okultystyczne ożywienie, a za popytem poszła podaż i powstało coraz więcej książek, także o chaosie.

Lata dziewięćdziesiąte przyniosły prawdziwą rewolucję - Internet. To nowe medium okazało się tak silnym przekaźnikiem, że w bardzo niedługim czasie chaos rozprzestrzenił się na dobre, stał się modny i wpływowy, bo nowoczesny, idący z duchem czasów, a zarazem tak buntowniczy, że nigdy nie będzie nudny i przestarzały. Tak więc można liczyć na to, że przed chaotami rysuje się świetlana przyszłość, którą dodatkowo jeszcze ożywiają flirty tego systemu z nauką - coś do niedawna nie do pomyślenia, ale jeśli przyjrzeć się niektórym odkryciom nauki jak chociażby zasadzie nieoznaczoności Heizenberga, matematycznej teorii chaosu lub doświadczeniom z cząstkami elementarnymi widać jak blisko magia znalazła się nauki i jak dobrze się w nią wpasowuje.

Wróć