SYMBOLIKA KRUKA
Kruk jest symbolem niepokoju; choroby; zepsucia; grzechu, herezji; wojny, śmierci, okrucieństwa; złości; drapieżności; chciwości, plądrowania, łupów; rozkładu trupiego; złych przeczuć, złej wróżby; fałszywości; bezczelności; diabła, duszy złej osoby; samotności; długowieczności; myśli, pamięci: wszechwiedzy, proroctwa; nadziei; opatrzności: światła, świtu. Słońca; symbolizował boga piekieł, sumeryjskiego Nergala o dwóch twarzach i wedyjskiego boga wiatru, burzy i wojny, Indrę.
U wielu ludów Wschodu i Zachodu kruki uważane są za ptaki złowróżbne, żałobne, wieszczące nieszczęścia, choroby, zarazy, wojnę i śmierć prawdopodobnie ze względu na ich czarne oczy, błyszczące czarne pióra i skrzeczący głos, a także dlatego, że żywią się padliną, że ciągną gromadnie za wojskiem oczekując krwawego łupu. Biblia traktuje kruka jako stworzenie nie czyste.
Kruka nazywają złodziejem, gdyż, podobnie jak sroka, chwyta drobne przedmiot) odcinające się w jakiś sposób od otoczenia (a więc niekiedy także błyszczące kosztowności), a gdy są jadalne, chowa je po kątach i szparach, gdyż z powodu braku wola nie może się od razu najeść na zapas. Dlatego też w średniowieczu symbolizował grzech nieumiarkowania w jedzeniu i piciu.
Niekiedy kruki uważane są (niesłusznie!) za wyrodnych rodziców, gdyż jakoby zaniedbują swe pisklęta. Biblijna Księga Hioba zapytuje: „Kto przygotowuje krukowi pokarm, gdy jego pisklęta wołają do Boga i tułają się bez pożywienia?" (38, 41). Jeszcze dziś mówi się w języku niemieckim o wyrodnym ojcu Rabemaler, a o nieczułej matce — Rabenmutter.
Przypisuje się też krukom skłonność do samotnictwa, choć ptaki te trzymają się pa¬rami przez całe życie i przez okrągły rok. Stąd kruk stał się wyobrażeniem dobrowolnego odosobnienia, w chrześcijaństwie — herezji, odszczepieństwa, niewierzących, ateistów, pogan. Żydów, oddzielonych od Arki (tj. Kościoła), grzeszników, a nawet Szatana, a prócz tego rozwiązłości, nieczystości i nieczułości.
Kruk wiązał się w średniowieczu z hańbiącą, ale bardzo często zadawaną śmiercią na szubienicy. Paść kruki znaczyło wisieć na szubienicy. Zwrot z piosenki Idzie żołnierz borem, lasem: „Rozdzióbią nas kruki i wrony" znaczy jednak ,,polegniemy na polu bitwy", gdzie kruki i wrony obiorą nas dziobami z ciała aż do kości, rozpoczynając tę ucztę ze specjalnym apetytem od wydziobania oczu. Natomiast, jak twierdzi przysłowie, „kruk krukowi oka nie wykolę", co znaczy, że swój swego nie skrzywdzi.
Literackie wyobrażenia kruka nie odbiegają na ogół od tych wzorów. W islandzkiej Opowieści o Njalu (Njalssaga, XIII w.) kruki towarzyszą mścicielom; u Szekspira Hamlet (3,2) powiada na przedstawieniu danym przez aktorów: „Już kruk krakaniem do zemsty daje hasło"; Otello (4,1) targany zazdrością mówi: „Ta myśl krąży w mej duszy jak kruk nad domem dotkniętym zarazą". Na wieść o przybyciu posłańca tak zdyszanego, że brak mu tchu, aby obwieścić, że król przybędzie lada chwila. Lady Makbet powiada: „Ochrypł kruk nawet, który kracząc obwieszcza fatalne przybycie Dunkana do mych bram" (1,5). U Mickiewicza (Dziady cz. III 1,506) pojawiający się Konradowi kruk olbrzymi, który ,,skrzydła ma czarne jak burzliwa chmura, a szerokie i długie na kształt tęczy łuku. I niebo całe zakrywa", jest zapewne wcieleniem Złego Ducha, Szatana czyhającego na duszę Konrada. A zatem symbol zemsty, zarazy, złej wieści i diabła.
Nie brak jednak i jasnych, pozytywnych wykładni w kruczej symbolice, a także wykładni dwuznacznych. Kruk idący za oraczem czyści rolę z pędraków, kruk idący za siewcą pożera ziarno siewne, więc pomaga (?) i szkodzi.
Prócz krakania kruk wydaje niskie dźwięki: „kork, kruk. klong", które starożytni Rzymianie rozumieli jako „cras, cras", co znaczy 'jutro'; dlatego, jak twierdzi Swetoniusz, kruk był ptakiem nadziei. Ale według św. Augustyna (Kazanie 83 IX 14 i 225 IV 4) to „cras" symbolizuje grzech i grzesznika, który ciągle odkłada na jutro nawrócenie albo skruchę.
Według opowieści żydowskiej Hagady prorok Eliasz miał dwa kruki; jeden przynosił deszcz, drugi suszę, jeden reprezentował życie, drugi śmierć. W Ewangelii wg Łukasza (12,24), kruki wyobrażają wiarę w Opatrzność boską: „Przypatrzcie się krukom, iż nie sieją, ani zna, nie mają spiżarni ani spichlerza, a Bóg je karmi" (w Ew. wg Mateusza mowa jest w tym kontekście ogólnie o ptakach niebieskich). Kruk bywa też symbolem Opatrzności: z rozkazu Boga kruki karmią proroka Eliasza chlebem i mięsem (3. Ks. Król. 17,4—6). Cud przynoszenia chleba przez kruki powtarza się w żywocie św. Pawła Eremity w pustyni tebańskiej, u św. Meinrada w środkowej Szwajcarii, w miejscu, gdzie później powstało słynne opactwo w Einsiedein, u św. Benedykta na pustyni, św. Antoniego i wielu innych. Kruk jest więc żywicielem głodnych.
Kruk oznacza też długowieczność, gdyż zdaniem niektórych, żyje on trzy razy dłużej niż człowiek. Hezjod uważał nawet, że kruk żyje 118 razy dłużej od człowieka. (W rzeczywistości stwierdzono, że pewien oswojony kruk żył 69 lat).
W starożytności uważano, że kruk jest najinteligentniejszym z ptaków; stał się więc symbolem wiedzy, wszechwiedzy, ptakiem wróżebnym, proroczym, ptakiem świtu (krakaniem obwieszcza dzień), światła i Słońca. Poświęcony był wszystkim bohaterom i bogom Słońca, światła i wiedzy, jak Helios, Asklepios, Apollo, Kronos, Saturn, Eliasz, Noe, Odyn, walijski bóg Bran i in.
Bystrość, spostrzegawczość, pojętność i oswajalność kruka uczyniły z niego posła bogów. Poetom, mędrcom i czarownikom podszeptywał natchnione pomysły. Według Strabona kruk, jako ptak Apollina, oznaczał miejsce, gdzie znajduje się pępek świata, omfalos, w Delfach, w ośrodku kultu Apollina i jego wyroczni.
Także w starożytnej Persji kruki poświęcone były bogu światła i Słońca; w związku z tym odgrywały rolę w kulcie Mitry. Kto osiągnął pierwszy, najniższy stopień wtajemniczenia w mitraizmie otrzymywał nazwę Kruk. W mitologii skandynawskiej dwa kruki, reprezentujące Myśl (Huginn) i Pamięć (Muninn), siedziały na ramionach Odyna, władcy bogów i świata, boga poezji i mądrości, i przynosiły mu wieści z Ziemi. Oba symbolizowały zasadę tworzenia, w przeciwieństwie do dwóch wilków Odyna, wyobrażających zasadę niszczenia.
Kruk był ptakiem proroczym także w mitach celtyckich. Miasto Lyon w środkowej Francji to celtycko-rzymskie Lugdunum. Człon Ług- był już przez starożytnych wyjaśniany rozmaicie: pseudo-Plutarch tłumaczy tę nazwę jako 'Górę kruków', a więc w sensie bliskim naszego Krakowa 'grodu Kraka, czyli Kruka'; inni jednak odczytują to Ług - jako imię bóstwa, posła bogów, celtyckiego Hermesa-Merkurego.
Rolę bystrego posła-zwiadowcy przeznacza krukowi także Księga Rodzaju (8,7):
Noe, aby się przekonać, czy potop się kończy, wypuszczał kruka z arki, a kruk wzlatywał, znikał i powracał dopóki wody nie opadły i gdzieniegdzie ukazywać się zaczął ląd. Wtedy już nie wrócił, bo miał dość ścierwa i trupów do jedzenia. Dopiero wysłana później gołębica powróciła z gałązką oliwną w dziobku, a Noe poznał, że „ustały wody na ziemi". (W micie babilońskim Utnapisztim wysyła kolejno gołębia, jaskółkę i kruka, który nie wraca, dając tym znak, że potop się skończył). Kruk biblijny, niepowracający do arki, był dla wielu ojców Kościoła obrazem pogan gubiących swe dusze z dala od Kościoła (arki) albo wizerunkiem grzesznika oddanego rozkoszom świata, bezwstydnika. Uważano, że kruk dotychczas biały jak śnieg, wtedy właśnie sczerniał, symbolizując odtąd nierozproszone jeszcze ciemności Potopu, w przeciwieństwie do białej gołębicy, zwiastującej pokój boży.
Również w micie greckim kruki były pierwotnie białe. Kiedy kruk-donosiciel przyniósł Apollinowi wiadomość, że jego kochanka Koronis zdradziła go ze śmiertelnikiem Ischysem, zabił ją, a potem, żałując swego czynu, sprawił, że pióra kruka przybrały żałobną barwę. Biały kruk do dziś oznacza w głównych językach europejskich rzadkość, wyjątek, indywidualizm, a przede wszystkim rzadką książkę. Już u Juwenala (Satyry 7,202) corvus albus oznacza człowieka zajmującego wśród współczesnych stanowisko wyjątkowe, mającego zdanie sprzeczne z opinią ogółu, U Burkarda Waldisa (ok. 1490—1557) czytamy: „ein weisser rappen md. schwartzen schwan, wer mag den je gesehen han" ('któż kiedy widział białego kruka i czarnego łabędzia?').
W rzeczywistości białych kruków nie ma, ich barwa jest zawsze czarna, zarówno na śniegach Północy, jak i na pustyniach afrykańskich, natomiast czarne łabędzie nie są dziś specjalną rzadkością.
Bajka o kruku i lisie, którego pochlebstwa sprawiły, że kruk chcąc się popisać pięknym głosem otworzył dziób i upuścił trzymany w nim kawałek sera zjedzony natychmiast przez lisa, zdradza niewielką znajomość kruczych możliwości, bo kruk z łatwością, nie tylko na gałęzi, ale także w locie, przekłada swą zdobycz z dzioba do pazurów i na odwrót, nigdy jej nie upuszczając.
Kruk uchodzi też za emblemat autorów listów anonimowych.
W heraldyce: człowiek zawdzięczający wszystko samemu sobie; odwaga (w związku z jego obecnością na polu bitwy).
Źródło: Władysław Kopaliński